I jakoś minął styczeń ...zimia chwilowo nas odwiedziała, a szkoda mogła by trochę zostać dłużej.
Pracownia w remoncie więc czekam aż skończą i będę mogała poszkliwić to co na biskwit wypaliłam przed remontem.
A tyczasem jeszcze z grudniowego wypału przed świątecznego patrea - talerz na słodycze, owoce, ciasta.
Z motywem podwodnego świata morskiego, pełnego roślin, porostów w kolorach moraskich oczywiście :)
Patera o średnicy 29 cm, wyskości 3,5 cm, na stablinej okrągłej stopce. SZkliwona od spodu brązowo-srebnym błyszczącym szkliwem.
Dla tych co kochają niebieśkości i wszelkie ich odcienie ;)
1 komentarz:
Przepiękna, kolory cudne, chciałbym taką mieć ;)
Prześlij komentarz