Wieczorową porą odwiedził mnie ceramiczny pajac z prezentem... tak po Mikołaju ... i chwilke przed Gwiazdką .. człowiek się nigdy nie spodziewa i to wtedy prawdziwa niespodzianka :):):)
Ceramiczny, zastygły w geście podarunku, nieco zawstydzony, w białej koszuli i płaszczu, odświętnie ubrany, prosto z Drogi Mlecznej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz